Piotr Kondeusz

"Tolerancyjna" Nowa Sarzyna

"Tolerancyjna" Nowa Sarzyna

Opublikowano 01.03.2021

Nieoczekiwana zamiana decyzji. W poniedziałek 22 lutego 2021 r. straciła moc uchwała Nr XIV/153/2019 Rady Miejskiej w Nowej Sarzynie, z dnia 28 października 2019 r. w sprawie przyjęcia Deklaracji pn. “Miasto i Gmina Nowa Sarzyna przyjazna życiu, wolna od ideologii LGBT”.
Chciałbym przedstawić swoje zdanie w tym temacie.

image

„Miłość bardzo rzadko krzywdzi. Jeżeli ludzie się kochają, to jest absolutnie ich prywatna sprawa i nie nam wtykać w to nos. Człowiek jest człowiekiem w każdym momencie i trzeba mu na to pozwolić. Zwłaszcza jeżeli nie robi nic złego drugiemu człowiekowi”. – Bogusław Linda.

22 lutego 2021 r. Rada Miejska w Nowej Sarzynie podjęła uchwałę w sprawie realizacji lokalnej polityki społecznej w zakresie wzmocnienia roli i funkcji rodziny oraz działań antydyskryminacyjnych, zgodnie z zapisami której – traci moc uchwała z dnia 28 października 2019 r. w sprawie przyjęcia Deklaracji pn. “Miasto i Gmina Nowa Sarzyna przyjazna życiu, wolna od ideologii LGBT”.


Chciałbym zwrócić uwagę na punkt 4 w § 1:

Prowadzenie działań mających na celu przeciwdziałanie dyskryminacji, nietolerancji, rasizmowi, wykluczeniu i marginalizacji osób z powodu m. in płci, wieku niepełnosprawności, czy wyznawanej religii, poprzez wzmacnianie postawy tolerancji, zrozumienia i integracji osób narażonych na nierówne traktowanie.

i uwagę na § 2 tej uchwały:

§ 2 pkt 2. Traci moc uchwała Nr XIV/153/2019 Rady Miejskiej w Nowej Sarzynie z dnia 28 października 2019 r. w sprawie przyjęcia Deklaracji pn. “Miasto i Gmina Nowa Sarzyna przyjazna życiu, wolna od ideologii LGBT”.

Podsumowując, przez 1,5 roku uznawaliśmy, że Nowa Sarzyna jest wolna od „ideologii LGBT”, a obecnie jesteśmy super tolerancyjnym miastem i gminą. Będziemy prowadzić działania przeciwdziałające dyskryminacji, nietolerancji i integracji osób narażonych na nierówne traktowanie. Dodam, że tak samo, jak jednogłośnie przyjęliśmy – nie boję się określenia – ""durną uchwałę, nie mającą żadnego uzasadnienia”, tak samo jednogłośnie odrzucono ją, przyjmując uchwałę, która jest przeciwieństwem poprzedniej. Zaznaczam, że zrobiono to w sposób bardzo dyskretny, nikt z Rady Miejskiej nie zabrał głosu w sprawie uchylenia tej uchwały i nie padło w ogóle określenie: LGBT. Nikt nie powiedział: “Popełniliśmy błąd”.

Nie do końca cieszy mnie ta decyzja, bo wynika po prostu z kalkulacji, a nie z troski o osoby, które są dyskryminowane z powodu innej orientacji seksualnej. Władze wiedzą, że gmina może dużo stracić, jeśli chodzi o dofinansowania z funduszów unijnych, więc postanowiono tego uniknąć.

Gdy w październiku 2019 r. podjęto taką uchwałę, nie mogłem w to uwierzyć. Wciąż nie wiem, jaki jest sens uchwalania rzeczy, na które nie ma się wpływu. Tak jak kiedyś pisanie listów do premiera Tuska, który pewnie o Nowej Sarzynie nawet nie słyszał. Po co składane są takie deklaracje? Żeby pokazać swoją wyższość nad innymi? Mądrość? Podkreślenie konserwatywnych wartości? Dlaczego w ponad 100 samorządach w Polsce z taką deklaracją musiała znaleźć się Nowa Sarzyna?

Taka uchwała nie powinna mieć miejsca. Była ona nielogiczna, bezwartościowa i głupia. Nikogo przed niczym nie chroniła. Wręcz przeciwnie – dyskryminowała, atakowała i ośmieszała. Ośmieszała naszą miejscowość i jej mieszkańców.
Smutno mi się zrobiło, bo wśród radnych, którzy głosowali za uchwałą o wolności od LGBT, znaleźli się ludzie, których lubię, szanuję i nigdy nie wątpiłem w ich zdrowy rozsądek. Argument mojego kolegi, że ideologia LGBT zagraża młodemu pokoleniu, nie przekonuje mnie, bo według mojej, ale nie tylko mojej oceny, LGBT to ludzie, a nie ideologia. Ale jeśli nawet ma coś zagrażać naszym dzieciom, to żadna uchwała Rady Miejskiej przed tym nie uchroni. Przed złym wpływem innych ludzi na dziecko, powinni chronić rodzice. Taki jest ich obowiązek.

Nie znam jakoś specjalnie ruchu LGBT, ale rozumiem ich obawy. Wiem, jacy ludzie potrafią być okrutni, widząc człowieka, który jest odmiennej orientacji.
Nie zgadzam się jednak z jakąkolwiek formą dyskryminacji i wyśmiewania takich osób. I żeby było jasne, żenuje mnie dwóch typów obściskujących się w miejscu publicznym, tak samo jak para heteroseksualna, która bez pohamowania spełnia swoje fantazje w parku. Ponad to – wolę widzieć kolorowych gejów i lesbijki na ulicy niż hajlujących brunatnych faszystów z ONR, czy podobnego ugrupowania. Co pewnie czyni mnie „lewakiem” w oczach prawicowych ekstremistów. Nie powiem, gdzie to mam, żeby nie być posądzony o pogłębianie doznań seksualnych. Pewnie każdy się domyśli.

Dobrze, że już nie jesteśmy pośmiewiskiem w kraju i regionie z tą wolnością od LGBT. Pomimo intencji, popieram decyzję radnych, chociaż z drugiej strony, zastanawiam się, czy nie jest to w jakimś stopniu oszukanie i wykorzystanie 694 mieszkańców, podpisujących się pod projektem tej haniebnej uchwały z roku 2019 i cieszących się z jej ustanowienia. Można było tego uniknąć. Polityk, nawet ten samorządowy, powinien potrafić przewidywać.

Pozdrawiam serdecznie tych z prawa, tych z lewa i cała resztę, a Kamilowi i Jakubowi – twórcom „Atlasu Nienawiści” dziękuję za interwencję. Nowa Sarzyna jest wreszcie wolna od głupiej uchwały i powinna wkrótce zniknąć z Atlasu Nienawiści.

image

image